Na pozór przewidywalne romansidło, a jednak nie skończyła się tak, jak przypuszczałam :D
Akcja rozgrywa się w Nowym Jorku i w Rzymie. Autorka wszystkimi opisami przeniosła mnie do tych miejsc.W szczególności do Rzymu :) Czytając, czułam się, jakbym to ja chodziła tymi wąskimi uliczkami, przeżywała to wszystko co główna bohaterka :D Nie będę zdradzać za wiele, przeczytajcie sami :d
Pewnie teraz zniechęciłam wszystkich do tej książki ;p ale gorąco polecam wszystkim Paniom, które lubią dobrze kończące się miłosne przygody :) i nie tylko! :D
Sama nigdy nie byłam we Włoszech, ale po przeczytaniu już nie jednej książki, której bohaterzy przebywają właśnie tam, Italia widnieje na liście miejsc, które chciałabym kiedyś zobaczyć :)
a oto okładka książki :)
A tu kolejne zdjęcie mojego autorstwa :) tym razem pan ślimak :P
Pozdrawiam,
Zoś.
Ja we Włoszech się zakochałam, jeśli się wybierzesz szczególnie polecam Florencję, do dziś pamiętam jej zapach, zapach wanilii, kawy i papierosów (!) tak one pachniały.
OdpowiedzUsuńjak się wybiorę, to na pewno odwiedzę Florencję :D i Wenecję i Rzym! :D Ale polecam książkę :) teraz czytam 'Włoskie wesele' :P
Usuń